Killer:
Już widzi jakąś wielką, czarną babę. I niebieską, wielką babę.
Mroczny:
-Bardzo dziwne hobby, Perełko.
Kor:
Czarna Diament zauważyła coś o rozmiarze połowy Żółtego Diamentu. Jest czerwone… To musi być to co uderzyło w morze.
Wypluł prędko za siebie wodę, którą nabrał przy impakcie i spojrzał się ponownie na Czarną.
-Jak widać, walnąłem w tą…planetę. A ty kim jesteś? -rzekł, zdziwiony. W końcu jej nie zna, nie?