Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Ewentualnie pozostaje zagrozić destrukcją gęsto zaludnionych planet z inteligentnymi formami życia. Podziałałoby jak paralizator na Duszę.
Stoi tak oparty o ścianę i patrzy się na Dusz-TFU, Czarną Diament.

[Andreas D.]

korobov

-Podejrzewam, że większość tych rzeczy posiadają cywilizacje, które latają w kosmos… I zapominacie chyba o protokole 0000-0023. Nie atakować, dopóki nie zostanie się zaatakowanym.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Jak paralizator na Duszę, ale jak czerwona płachta na byka w przypadku wszystkich pozostałych. Co jak co, ale z Potęgą się lepiej nie pieprzyć.
Kor:
-Protokół ten został przemianowany na “Atakować w celach kolonizacyjnych oraz z rozkazu dowolnego członka Wielkiej Diamentowej Rady.”

[Andreas D.]

korobov

-Na wszystkich bogów, jakich spotkałam, równie dobrze można napisać “Do wszystkiego, co się rusza i nie jest w Imperium”.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Ta…narwaniec nie ma co z tej Potęgi. Ale Czas i Kosmos są…całkiem miłe.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Tak, w praktyce tak to działa, nawet dobrze streściłaś.
Killer:
Zależy w jakiej sytuacji i dla kogo.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Ta…
Patrzy dalej na tą Czarną. To chyba coś poważnego, skoro tak długo jej to zajmuje.

[Andreas D.]

korobov

-No dobrze… Wróćmy do Perły… Znacie jakiś sposób, by jej… Naprostować psychikę?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Oby ostatecznie coś zdziałały razem z Żółtą…
Kor:
-Skąd mi to wiedzieć? Nigdy nie miałam mocy związanych z emocjami.

[Andreas D.]

korobov

-Oj, dziękuję. Po stokroć dziękuję. - Po czym odwróciła się do Niebieskiej.
-Niebieska… Nie masz jakiegoś sposobu by… Naprawić psychikę tej Perły? Była jako posąg Białej przez nie wiem jak długo i…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czeka dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Niebieska spojrzała na Czerwoną Perłę.
-Nie mam pojęcia. Może spróbujemy użyć na niej mojej aury patokinetycznej?
Killer:
Teraz Niebieska będzie coś robiła.

[Andreas D.]

korobov

-Dobrze, dziękuję. Jakby co, spróbuję pomóc… Ewentualnie wykosztuję się na psychoterapetów tutaj.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A on czeka dalej, z lekka zniecierpliwiony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Pomogłabym Ci, ale moje wszystkie fundusze w dolarach zostały przeznaczone na paczki.
Killer:
Trwa jakaś debata.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A on przymknął oczy i usiadł na piasku, nadal oparty o kamienną ścianę.

[Andreas D.]

korobov

-Ludzie sporo płacą sporo za diamenty. Tylko nie należy przesadzać… Mniejsza… Zajmijmy się nią.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Gdyby tylko dorwał Biała w swoje ręce…
Kor:
-W jakim sensie możemy się nią zająć?

[Andreas D.]

korobov

-Mówiłaś coś o swojej aurze patokinetycznej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Natłukł by jej tak, że widziałaby do końca istnienia przez dupę.