-Oj, dziękuję. Po stokroć dziękuję. - Po czym odwróciła się do Niebieskiej.
-Niebieska… Nie masz jakiegoś sposobu by… Naprawić psychikę tej Perły? Była jako posąg Białej przez nie wiem jak długo i…
Kor:
Niebieska spojrzała na Czerwoną Perłę.
-Nie mam pojęcia. Może spróbujemy użyć na niej mojej aury patokinetycznej?
Killer:
Teraz Niebieska będzie coś robiła.
Kor:
-Och, racja. Zapomniało mi się.-ręce Niebieskiej pokryły się niebieską aurą.
Killer:
Ale uprzednio Biała by natłukła Czerwonemu tak, że w ogóle by nie widział do końca istnienia.
Killer:
Niebieska Diament coś kombinuje z Perłą. O, jakiś taki się… Weselszy Diament czuje. Dużo weselszy!
Kor:
Niebieska zaczęła emitować tą aurę. Perła zaczęła się śmiać, a Czarna czuje się wyjątkowo szczęśliwie.