-Ćśśś…spokojnie, Perełko. Już nie jesteś posągiem. Możesz się ruszać. Tak jak chcesz. -rzekł do Perły.
-A, Czarna…tobie też jestem niezmiernie wdzięczny. Dzięki za to wszystko.
Kor:
Żółta podeszła do Czarnej.
-Chciałam powiedzieć, że… Trochę tęskniłam za tobą.
Killer:
Perła wyskoczyła w powietrze i lewitując, zaczęła się kręcić w powietrzu jak shuriken.