Teren Obsydianowej Świątyni
-
-
korobov
Spojrzała się na niego, po czym powiedziała:
-Statek mojej panie został opuszczony przez większą część swojej załogi… Pozostała jednak część wiernych, którzy postanowili naprawić uszkodzenia. Potrzebuję dostępu do urządzeń komunikacyjnych statku wielce szanownej Niebieskiej Diament, by nawiązać połączenie i go tu sprowadzić… - z głosu wydobywała się powaga i władczy ton, charakteryzujący się dla wyżej postawionych Diamentów. -
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Dla Szmaragd jest to… bardzo dziwne uczucie. Perła bez ust, która komunikuje się z nią, wnikając w jej umysł.
-* Gdzie takie coś się wyinkubowało? * - pomyślała pogarsliwie, odwracając się i rozpoczynając marsz w kierunku okolicy, w której wylądowała - * Aż dziw bierze, że takiej nie oddali od razu na przemiał… *
W międzyczasie wyciągnęła z kieszeni swojego admiralskiego uniformu komunikator, odnalazła wewnętrzny kanał łączności okrętu Niebieskiej i spróbowała nawiązać łączność z centrum komunikacyjnym - miejscem, gdzie specjalnie asygnowane Perydoty koordynowały przekazywanie wewnętrznych informacji na okręcie, zwanym w żargonie 2. floty ,dyspozytornią". -
-
-
-
-
-
Woj2000
-Centrum komunikacyjne? Tu Admirał Szmaragd. Przekażcie załodze, że zamierzam wejść na pokład z… - tu Szmaragd znacząco przerwała, po czym z pewnyn wahaniem dokończyła - gościem, któremu należy użyczyć sprzętu komunikacyjnego. Uprzedzając pytania i obiekcje: Niebieska Diament autoryzowała i zgodziła się na to działanie.
-
-
-
-