Kor i Killer:
Czarna Kwarc opuściła miecz do piachu i patrzy na swoją stwórczynię.
-Diament… Tak kruchy i mocny jednocześnie.
Mroczny:
-Ale… Ale… Nie chciałem Cię przewrócić!
Pozostawił je same sobie. Spojrzał na Czerwony Spinel.
-Chciałabyś może zapoznać się z Moją Perłą? Zastrzegam, obchodź się z nią ostrożnie. Jest po traumatycznych wydarzeniach.
Killer:
-Jasne. Żaden problem. - odpowiedział krótko i zwięźle.
Mroczny:
Spinel przestał płakać, ale za to objął Perłę. Coś strasznie lubi czułości ten koleżka…
Mroczny:
Ona tak kiedyś płakała. Teraz już nie UwU.
Spinel się tuli jeszcze mocniej.
Killer:
Spinel powoli podszedł na kolanach do Perły i jej ogarnął włosy.
-Ła… Ładna jest.