Teren Obsydianowej Świątyni

[Andreas D.]

korobov

//To raczej była prośba. Czarna wydaje rozkazy tylko w walce. Łatwo to poznać po tym, że klnie wtedy jak krakowski szewc, który uderzył się w mały palec.
Wzięła ją na dłoń, po czym posadziła ją na swoim ramieniu.

[Andreas D.]

MrocznyK

// ok, zrozumiano

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Delikatne poke poke Czerwoną Perłę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-A czy te Perły są miłe?..
Kor:
Czarna Kwarc zaczęła przeczesywać swoje włosy palcami.
Killer:
Czerwona Perła mruknęła i zaczęła powolutku otwierać oczy.

[Andreas D.]

MrocznyK

• em… całkiem miłe

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czeka, aż się zbudzi.

[Andreas D.]

korobov

Spojrzałą się na nią z lekkim uśmiechem.
-Trochę mi przypominasz pewną postać, którą spotkałam na swojej drodze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-A będę mógł je przytulić?
Killer:
Perła otworzyła oczka i ze strachem spojrzała na Spinel.
Kor:
-Doprawdy? Kogóż to Ci przypominam? Jestem tego ciekawa.

[Andreas D.]

korobov

-Atenę.

[Andreas D.]

MrocznyK

• jeśli one ci na to pozwolą

[Andreas D.]

MrocznyK

• to idziemy?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Doprawdy? Schlebiasz mi, Czarny Diamencie.
Mroczny:
Chlip chlip.
-A czy te Perły będą dla mnie miłe?

[Andreas D.]

MrocznyK

• nie wiem, Perły mają różne charaktery

[Andreas D.]

korobov

-Eh… To, że mamy inne rdzenie nie znacyz, że nie jesteśmy tacy sami. Sama słyszałaś, ile mam w sobie osobowości.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-Łeee, na pewno mnie wyśmieją! - jęknął.
Kor:
-Ach, ale… Nie potrzebowałam na obecną chwilę akurat tej informacji dotyczącej twojej osoby.

[Andreas D.]

korobov

-W zasadzie jesteśmy tacy sami, niezależnie od tego, z czego się składamy, jakie mamy moce…

[Andreas D.]

MrocznyK

• jeśli nie będziesz cały czas płakał i dziecinnie zachowywał to nie wyśmieją…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Pod względem rasy, owszem. Pod względem charakteru - niekoniecznie.
Mroczny:
-Dziękuję Perło, jesteś taka mądra!

[Andreas D.]

MrocznyK

• dzięki- uśmiechnęła się i podała mu rękę, żeby wstał

[Andreas D.]

korobov

-Każdy z nas składa się z materii w tej lub innej postaci.