Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Kor: -Doprawdy? Schlebiasz mi, Czarny Diamencie. Mroczny: Chlip chlip. -A czy te Perły będą dla mnie miłe?
nie wiem, Perły mają różne charaktery
-Eh… To, że mamy inne rdzenie nie znacyz, że nie jesteśmy tacy sami. Sama słyszałaś, ile mam w sobie osobowości.
Mroczny: -Łeee, na pewno mnie wyśmieją! - jęknął. Kor: -Ach, ale… Nie potrzebowałam na obecną chwilę akurat tej informacji dotyczącej twojej osoby.
-W zasadzie jesteśmy tacy sami, niezależnie od tego, z czego się składamy, jakie mamy moce…
jeśli nie będziesz cały czas płakał i dziecinnie zachowywał to nie wyśmieją…
Kor: -Pod względem rasy, owszem. Pod względem charakteru - niekoniecznie. Mroczny: -Dziękuję Perło, jesteś taka mądra!
dzięki- uśmiechnęła się i podała mu rękę, żeby wstał
-Każdy z nas składa się z materii w tej lub innej postaci.
Mroczny: Spinel przyjął rękę i wstał. -To gdzie są te Perły? Kor: -A więc ludzie powinni jeść kamienie, skoro tak samo jak pieczony kurczak są złożone z materii. Problem głodu na świecie rozwiązany? Nie sądzę.
nie wiem, mamy ich szukać…
-Materia i energia to to samo, ale w innym stanie. Każdy składa się z materii, czyli też z energii.
Mroczny: -A więc nasze zadanie… Ssie. Kor: -Jak to się odnosi do tego co powiedziałam?
-A twoja odpowiedź do tego, co ja powiedziałam? Dokończyłam myśl, a raczej doprecyzowałam.
Kor: -W porządku. Możemy już zakończyć ten spór? Chciałabym odpocząć.
-Nie wiedziałam, że odbierasz to jako spór. Myślałam, że to dyskusja i wymienianie poglądów.
Kor: -Tak, to miałam na myśli. Po prostu się przejęzyczyłam.
-Dobrze, proszę.
Kor: Czarna Kwarc oparła się o szyję Czarnego Diamentu i zasnęła.
Wytworzyła świetlistą kołderkę i przykryła nią Czarny kwarc.
