Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Czas zatrzymuje… Czas. Dzięki Czasowi masz czas na złapanie Kosmosu.
A Rzeczywistość? Miała go wysłać do Kosmosu.
Rzeczywistość robi to co miała robić.
k Po dotarciu złapał Kosmos i ją zabańkował, po czym pewnie chwycił bańkę i wysłał wiadomość Rzeczywistości by go z powrotem przyciągnęła. Kurczowo trzymał bańkę wtuloną w siebie by nie wypadła mu.
Forsteryt zostaje przeciągnięty do dołu.
Wylądował z bańką. -Mam ją!
Czas: -Piękna jak zawsze… Patrzy na Kosmos.
-Ta…heheh. -odbańkował Kosmos i się odsunął od niej.
Instant regeneracja.
-Witaj, Kosmosie. -przywitał się.
-Och, witaj. Ty jesteś… Nagle pojawiła się kilka centymetrów przed Forsterytem i obejrzała jego klejnot. -Forsteryt.
-Tak. Miło mi cię widzieć.
-Nawzajem. A wiesz, że Tanzanit teraz zmieniła worek treningowy w Żółty Diament?
-Można zobaczyć, jeśli łaskaw?
Kosmos wyświetla dłonią obraz Tanzanit walącej w worek treningowy w kształcie Żółtego Diamentu.
Zachichotał. -A, tak propo, to jest sprawa. Wiesz może gdzie jest Biała Ku- znaczy się Diament?
K: -Tak, wiem gdzie jest Biała Ku*wa. Uśmiechnęła się.
-Mogłabyś nam wskazać jej lokację? Z chęcią złożę jej “wizytę”.
-Tak bardzo jak jestem na nią zdenerwowana, tak bardzo ją rozumiem i nie chcę jej krzywdy.
-Czyli? Co masz na myśli przez “rozumienie jej”?