Mroczny:
A może… Wziąć ślub w ukryciu?
Kor:
No chyba właśnie nie za bardzo, bo wszystkie Klejnoty pod Czarną się telepią jak galareta, poza Czarną Perłą.
-Jurysdykcją, czyli pod moim zarządem. Inaczej, ja wami zarządzam. Prawo, czyli to jest coś, o co można się ubiegać. A Obywatelstwo polega na czymś kompletnie innym. Musiałabyym zrobić wykład z wiedzy o państwie.
Mroczny:
Może akurat spodoba jej się taki ciekawy pomysł?
Kor:
Klejnoty mimo wszystko wskoczył na Czarną i się do niej tulą. Tylko Czarna Perła jest spokojna i ładnie stoi.