Nowy Asgard

[Andreas D.]

korobov

-Była aż tak potężna?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak samo potężna jak wredna. Ale wciąż, szkoda, że trzeba ją było zabijać. Tak czy inaczej, to moja siostra…

[Andreas D.]

korobov

Spjrzał się na niego podejrzliwie. Otaksował go od góry do dołu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co się tak gapisz? Rodziny się nie wybiera, nawet takiej jak Hela.

[Andreas D.]

korobov

-Nie wyglądasz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale co nie wyglądam?

[Andreas D.]

korobov

-Na jej brata.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale mamy podobne włosy. Na tym zdjęciu ich akurat nie widać. Chcesz zobaczyć zdjęcie na którym widać jej włosy?

[Andreas D.]

korobov

-Nie… Lekko mnie niepokoi…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W porządku. - odpowiedział tata, chowając zdjęcie do kieszeni pół-szaty.

[Andreas D.]

korobov

Postanowił zeskoczyć i przejść się po pokoju.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Całe szczęście, że już całkiem odzyskał czucie w łapkach

[Andreas D.]

korobov

No to sobie chodzi po pokoju.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie za duży to spacer, ale wciąż.

[Andreas D.]

korobov

Szpera praktycznie w każdym zakamrku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Znalazł sztylet, skórę węża i kieszonkowy miotacz płomieni.

[Andreas D.]

korobov

Wziął skórę i zaniósł ją tacie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tata spojrzał na skórę i się zaśmiał.
-O w mordę! Jeszcze pamiętam ten żart co robiłem Thorowi! Ta skóra jeszcze po tym została!

[Andreas D.]

korobov

Łepek przechylony na bok.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No to to było tak. Ja zmieniłem się w wrzaz bo wiedziałem że Thor lubi węże. On do mnie podszedł, a ja wtedy krzyknąłem “TO JA!” i go dźgnąłem sztyletem. Mieliśmy wtedy po osiem lat. Zabawa była przednia! - opowiedział, a następnie ponownie się zaśmiał.