Nowy Asgard
-
-
-
-
-
-
korobov
Vergis
//Się szczegółowo.
Czarna
-Tak się nie ciesz. Czerpała Moc z Asgardu i prędzej czy później ruszyłaby na Klejnoty. - powiedziałą do białej po czym odwróciła się do Thora.
-Wybacz, że przez ostatnie 120 milionów lat mnie nie było… Trudno kierować się gdziekolwiek będąc w środku asteroidy, a potem 50 kilometrów pod płaszczem planety. -
Andrzej_Duda
Vergis:
Pościel jest najprawdopodobniej z jedwabou, a jej kolor to królewski szkarłat. Zasłona jest półprzezroczysta i koloru kremowego, przebija się przez nią światło, ale w niewielkich ilościach, przez co na łożu panuje półmrok. Leżą tu także poduszki koloru żółtawego… Tak, Vergis wyczuwa pierzynę, one są wypełnione pierzyną.
Czarna Diament:
-Nie chowam urazy… Do Ciebie w każdym razie.- odpowiedział, rzucając Białej Diament znaczące spojrzenie. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Vergis:
No, nic specjalnego. Tak jak wcześniej zauważył, kremowa zasłonka przez którą przechodzą nieliczne promienie słoneczne.
Czarna:
-Co? On już dawno odbył tą karę. Naprawdę dawno, a mówię to jako Asgardczyk. A co do twojej siostry, to wątpię, że ktoś spontaniczny zarządzałby ode mnie Nekromiecza. -
-
Andrzej_Duda
Czarna:
-Tak, Nekromiecza. Tego samego, od którego zginęło miliony bogów. I… Dostała go. To była decyzja mojego ojca, nie moja. Jeszcze wcześniej chciała… Kamienia rzeczywistości, Gwiezdnej Kuźni, Różdżki Watomba, 20 ton złotego superstopu Uru i Pierścieni Mandaryna. Między innymi.
Vergis:
Akurat natrafił na tą, która jest na przeciwko hełmu cioci Heli. -