Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Niezręczna cisza.
Odwrócił się na szafie tak, że zwisa mu ogon.
Poczuł, że ktoś go próbuje ściągnąć.
Spojrzał się tylko, kto.
Jest to tata. Wygląda na zirytowanego.
A on nie schodzi.
Tata ciągnie coraz mocniej.
-Vergis, złaź! - powiedział zdenerwowany tata.
-A dlaczego?
-Bo jesteś niegrzeczny!
-To on mnie przestraszył.
-Bardzo ładnie proszę, zejdź na dół.
-Nie zejdę, dopóki nie przeprosi.
-Za co ma przeprosić?
-Że mnie przestraszył.
-Nie przesadzaj! Nie zachowuj się jak wariat, bo zaraz przyjdzie jego mama… A ona potrzebuje spokoju.
-A kim jest jego mama?
-To ta Biała Pani z jednego z moich zdjęć.
-W tej, której się lekko…