Podstawił skrzydło pod pyszczek, jakby się zastanawiając.
-Brat Thora… Regent tutaj… Lubi robić psikusy… Boi się Czarnej pani… Ale jest dobrym tatą… I chyba się w pani…
-Nie bój się, chciałam tylko to zobaczyć. Nie zamierzam zrobić jakiejś apokalipsy, jeśli o to Ci chodzi. - odpowiedziała spokojnie, a następnie pogłaskała Vergisa po głowie.