Nowy Asgard

[Andreas D.]

korobov

Czyli swojego leża.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A no tak, racja.

[Andreas D.]

korobov

Człapie więc, idze tam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dotarł już na miejsce.

[Andreas D.]

korobov

Usadowił się więc na legowisku i zaczął się myć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Swoim języczkiem?

[Andreas D.]

korobov

A czym? Oczywiście, że tak.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Myju myju :3

[Andreas D.]

korobov

No się myje.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No tak, myje się, ten smoczy słodziak.

[Andreas D.]

korobov

No się myje. Ale fakt, niezły komplement.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Taki słodki, że Surtr by się rozczulił.

[Andreas D.]

korobov

No się myje, aż się umyje.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak się mył, że się umył.

[Andreas D.]

korobov

Spojrzał się jeszcze raz po legowisku.
//Opiszesz je?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Legowisko jest dość małe, ale nie ciasne. Usytuowane w miejscu, gdzie zbiega się kilka przewodów wentylacyjnych, dzięki czemu może się poruszać po pobliskich okolicach. Na środku jest ułożony kocyk od taty oraz kilka poduszek. Na prawo przechowuje jedzenie, a na lewo ustalono, że będzie toaleta.

[Andreas D.]

korobov

Sprawdził miejce, gdzie miało być składowane jedzenie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A tam… Nic nie ma.

[Andreas D.]

korobov

No tak… Poszedł jeszcze raz na swoje legowisko i… Zaczął gonić swój ogon.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aww, jak to musi słodko wyglądać.