Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Chyba go nie zauważyła. Biała pani wyjęła z szuflady fotografią ją przedstawiającą, a następnie ją odłożyła.
Dalej się jej przypatruje. Co ona r9bi?
Może sprawdza, czy nie ma tu nic ciekawego? Właśnie usiadła na brzegu łózka, a po chwili się położyła plecami do góry. Wciąż jest ubrana w szlafrok.
Dalej patrzy.
Pani wstała, podeszła do drzwi i je zamknęła na spust, a następnie zaczęła zdejmować szlafrok.
Zasłonił skrzydłem oczy.
Biała pani zdjęła szlafrok i położyła się na łóżku. Ma Czarną, koronkową bieliznę.
Zasłonił oczy skrzydłem. Koniec.
Może i jest to skuteczne, ale skrzydło w końcu ścierpnie…
Ale przynajmniej się zasłoni.
A nie kusi go, żeby podejrzeć?
Nie kusi.
Może pani bez ubrania jest jeszcze ładniejsza niż z ubraniem?
//Gościu, ja podejrzewam że smoki po kilku miesiącach są w stanie założyć gniazdo, no ale… Nie, nie podejrzy.
Jego wybór. Może go będzie w przyszłości żałować, może nie.
Ale nie patrzy.
Chociaż trochę kusi.
Odwrócił się tyłem. Nie da się.
Ani jednego krótkiego spojrzenia?
Skulił się tak, by nie mieć idoku na to.