Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Chrapie sobie.
Bardzo głośno chrapie… Oby nikt go nie usłyszał.
Ale dalej śpi.
Z resztą i tak nie da się przez sen kontrolować chrapania.
No co rqcja, to racja. Śpi sobie smacznie chrapiać.
O! Teraz mu się śni, że kąpie się w morzu soczystych steków.
Hmmm… Pyszny sen… Zaprawdę pyszny.
I to dosłownie PYSZNY!
Pływa w tym… Jak cudownie…
Ciekawe, czy może to w jakiś sposób zjeść?
Spróbował ugryźć.
Ugryzł, ale nie czuje w ogóle smaku.
No tak… Sen… W ogóle kto go zesłał…
Raczej nie da się powiedzieć, kto zesłał na takiego słodziak taki okrutny sen.
Zaczął się nerwowo rozglądać po śnie.
Dosłownie wszędzie dookoła jest morze soczystego mięska…
Stara się obudzić z tego snu.
Uff, udało się.
Rozejrzał się po okolicy.
Nie zmienił swojego położenia w świecie rzeczywistym.