Killer:
Szara też jest cieplutka. Nieśmiało dotknęła drugą ręką dłoni Białej.
-Ciocia? - spytała się Białej, a ta odpowiedziała:
-Tak skarbeńku, ciocia. - I uścisnęła rękę Szarej.
Kor:
Różowa się zarumieniła.
Czerwony teraz ma kogoś, z kim może współrządzić Infernią.
W sumie to dobrze, jego córka się nauczy rządzić i kto wie, może jak Czerwony zostanie zabity to ona przejmie w spadku władzę?
Kor:
-Możesz, tylko to śmieszne.
Killer:
Obie opcje są całkiem prawdopodobne, choć Czerwony powinien też się dzięki niej nauczyć emocji. Szara zawiesiła się na szyi swojego taty.