Nowy Asgard

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Pewnie. Choć. -i udał się z Diamencikiem do Białej.

[Andreas D.]

korobov

-Tato… Wszystko d9brze?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
I tak sobie spokojnie spacerują za rączkę.
Kor:
-YYYYYYYYYYYYYYYYY

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

I idą sobie. Teraz Diamencik go nieco przypomina, a to dzięki płaszczowi…

[Andreas D.]

korobov

-Tato…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Ale tak poza tym, to ma klejnot bardziej jak Biała.
Kor:
-Ajjwuauajajaja… Y… Smok…

[Andreas D.]

korobov

-Tato… Proszę…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Oj tam oj tam, farmazony. To jego córcia, a nie Białej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Tata milczy.
Killer:
A to akurat jest prawda.

[Andreas D.]

korobov

Przysunął się nieco bliżej i spokrzał smutnymi oczyma.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Tata ją pogłaskał po główce.

[Andreas D.]

korobov

-Powiesz?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Może później, skarbeńku? - wykrztusił z siebie.

[Andreas D.]

korobov

Zrobił tylko smutną minę i się zwinął w kłębek.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Tata ją zaczął głaskać po głowie.
-Kocham Cię. - powiedział kojący tonem.

[Andreas D.]

korobov

Pdzymknął nieco oczy.
-Ja ciebie też tato…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tata ją lekko objął w pasie i się obok niej położył.

[Andreas D.]

korobov

Teraz już zamknął oczy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Powoli zasypia w objęciach taty.

[Andreas D.]

korobov

Ziewnął tyljo i powoli słychać lekkie pochrapywanie.