Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
To racja. -Kocham Cię.
Ciocia się lekko zarumieniła.
Dalej mruczy.
Ciocia uroniła kilka łez.
Na chwilę wyswobodził jedną rękę i otarł jej łzy.
-Ja was kocham…
-Przynieść koc czy coś?
Ciocia pokiwała głową na “Tak”.
Pocałował ją w pol8czek, Różową w główkę i poszedł po koc
Ciekawe jak zareagują tata i wujek Thor?
Nie wiadomo. 9by nie padli, bo wtedy trzeba bęxzie samemu rzàdzić…
Ewentualnie rządzić będzie ciocia Hela.
No niestety. Idzie zatem po kocyk.
Już go zdobył.
Więc wraca w tamto miejsce.
Różowa próbuje oswobodzić ciocię.
Założyła kocyk na ciocię. -Różowa… Może lepiej nie.
-Czemu? - spytała się zdziwiona Różowa.
-Trochę… Narozrabiała wcześniej…
-No daj spokój! Pomóż mi, Vergis.