Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Czeka czeka…
Oby się doczekał, zanim podrośnie.
Raczej się doczeka.
Racja, przecież sprzedawcy też mają życia i nie siedzą całymi dniami w składzikach.
Czeka zatem.
Czeka.
Ja lubie wolmo.
Może teraz??!
A ktoś wchodzi? Nie.
Hm… Najwidoczniej nie jest to zbyt popularny sklep.
Ale czeka gotowy.
Usłyszał, że ktoś ze środka idzie w kierunku drzwi.
Oho… Przygotował się do szybkiego biegu.
Ze sklepu wyszedł tatuś i zrobił wink wonk do swojego syna.
Prychnął tylko. Zastanawia się, czy cały czas nie jest w iluzji.
Hmm… Nie wiadomo, tatuś ma czasami bardzo dziwne pomysły.
Teraz idzie za tatą. Nie można go zgubić.
A nie wchodzi w końcu do sklepu?