Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nadstawił ucho.
DOKŁADNIE TAK, BĘDZIE JEJ BRONIĆ, TAK JAK PAŃCI DOTYCHCZAS
Kor: Tak, to zdecydowanie tata z jedzeniem. Mroczny: ŻADEN ZBOCZENIEC JEJ NIE DOSTANIE, CHOĆBY NAWET ONA TEGO CHCIAŁA REEEEEE
Usiadł więc na łóżko i patrzy na drzwi
NIECH TYLKO JAKIŚ ZBOCZENIEC DO NIEJ PODEJDZIE, TO SKOŃCZY W AGONII WIĘKSZEJ, NIŻ VOODOO FORSTERYT
Kor: Drzwi się zaczęły powoli otwierać. Mroczny: DOKLADNIE, NIKT NIE MOŻE TKNĄĆ PEREŁECZKI
A on się tam przypatruje.
OPRÓCZ PAŃCI
Kor: Tata wchodzi do pokoju z całą tacą jedzenia. Mroczny: Czyli Perełki, bo Perełka to pańcia uwu
Iblizał się i powstfzymuje się, by nie skoczyć.
I PAŃCI PAŃCI PEREŁKI JR
Kor: Tata to położył na łóżko. Mroczny: OCH TAK UWU
tuli tuli Perełkę Jr
Nadstawił się nad tym, by to powąchać.
Mroczny: -Kocham Cię uwu Kor: Kurczak~ Sałata, fe Masło orzechowe?
Zanurzył pazurek w maśle, a potem go po wyjęciu oblizał.
też Cię kocham uwu
Kor: Uuu, dobre! Mroczny: -Ja Ciebie bardziej uwu
nie, bo ja Ciebie uwu
Oblizał się, ale najpierw zaczął od kurczaka.