Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Lepiej tego nie zgłębiać. Można dostać traumy.
Racja. Tatuś się zatrzymał i spojrzał znad ramienia na swoje dziecko.
Usiadł i spojrzał się słodkimi oczkami.
Tatuś obrócił się do synka i przykucnął. -Chcesz zobaczyć… Ekhem… Ładną panią?
Pokiwał głową na tak.
-Taką ze skrzydłami? - buduje klimat tata.
Pokiwał na tak.
-Taką na koniu?!
-A ty mnie za głupiego masz?
-Ale że niby co?
-Miau.
Tata prychnął śmiechem i nie może przestać się śmiać.
Położył się na pleckach pokazując brzuszek.
Tata przestał się śmiać. -Coś się stało?
Podniósł łapki w jego kierunku
-Mam Cię pogłaskać?
Pokiwałgłową na tak.
Tata zaczął miziać swojego synka po brzuchu. To całkiem przyjemne.
Zacżał mruczeć odsłaniając ząbki i przymykając oczy.
A tatuś wzmocnił natężenie pieszczot kilkukrotnie.