Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
NIE MÓW TAK, BO BĘDĘ PŁAKAŁA ŁEEEEE
Kor: Trzeba spróbować. Mroczny: -ŁEEEEE KU*WA ŁEEEEE
-I jak?
Kor: Trochę niższy niż zazwyczaj.
Dobra… A teraz do stanu zerowego dla tej formy i postarł zmienić swój kolor włosów na czarny.
Kor: I tak były czarne jak u taty, więc dużo się nie zmieniło.
ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Spróbował teraz dać na siebie jakieś ubranie czy coś.
Mroczny: -Okej, nie puacz pańciu, psiepjasiam jusz bende krzeszczna uwu Kor: Wyszedł długi płaszcz i skórzane spodnie.
-No i jak?
Kor: -No no, trzeba przyznać, wyglądasz świetnie. - skomentował tata, kiwając głową z uznaniem.
A teraz może włosy ja Różowa? Tak, to jest dobry pomysł. Więc to robi.
Kor: Chyba już prawie…
Pocałowała ją w czoło grzeczna Perełka uwu
Pocałowała ją w czoło
Mroczny: Spinel też ją cmoknęła uwu
I dalej to.
A to menda uwu
Kor: Chyba już. Tata jest onieśmielony. Mroczny: Kochana menda uwu
No i jak tu jej nie kochać? uwu
Odwrócił się w jego stronę. -I jak wyglądam?