Nowy Asgard
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Kor:
-Nie różnisz się wiele od mamy. - powiedziała szeptem.
Vergis i Mirabell:
Z krzaków wyszedł jakiś taki… No taka jakby puszka… I zaczęła się rozkładać tak jakby, rozszerzać…
Peach:
Korytarze puste niczym sens życia Perły bez właściciela.
Sigyn:
Coś jej przeszkodziło. Jakieś takie ma źle wróżące mrowienie z tyłu głowy… -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-