Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nie ma to jak mieć tatę zroastowanego bardziej niż ten kurczak.
Nom. Dalej je.
Zjadł już połowę.
Dalej je.
3/4
Je i patrzy się na tatę.
Tata dalej ma ten sam wyraz twarzy.
-Co się stało?
-Nie spodziewałem się, że moje własne dziecko mnie tak zaora.
-Hehehehehe.
-Bardzo śmieszne, k u r d u p l u .
-Sam jesteś przy tamtej pani.
-Z tym, że to ja byłem tamtą panią! Ha!
-Ja jeszcze urosnę, a ty nie. I mówiłem o tej czarnej.
-Czekaj, bo się pogubiłem. Jaka czarna pani?
-No mówiłeś o takiej, co tutaj przybywała…
-Albo mam amnezję albo coś ściemniasz. Mów od początku.
-Nie powiem, bo skoro masz amnezję, to wrócimy do punktu wyjścia.
-Ale serio, o jaką czarną panią Ci chodziło?
-Mówiłeś, że przylatywała, jadła… Szkoliła wojowników.