Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Wystawił delikatnie język.
-O ty mendo mała!
Jeszcze bardziej wystawił.
A tata go przycisnął do siebie tak, żeby mu nie było niewygodnie, tak jak wcześniej. -Tu Cię mam!
Zamruczał tylko i liznął go.
-No dobra, poddaję się, jesteś zbyt słodki. - odpowiedział z zauroczeniem na te czułości.
Uśmiechnął się i przymknął oczy.
A tata zluzował uścisk. -Kocham Cię.
-Też Cię kocham. - Powiedział się wtulając.
-Jesteś najlepszą rzeczą jaka mi się stała o tysięcy lat…-powiedział tata ze łzami w oczach.
Zamruczał tylko.
A tata go mocniej przytulił.
-Spokojnie tato… Wszystko jest dobrze.
-Wiem synku, wiem…
Spojrzał się w oczy tacie.
Tata wygląda na bardzo wzruszonego, ale jednocześnie szczęśliwego.
-A co się stanie, jak dorosnę?
-No… Chyba będziesz… Cholera, nigdy się nad tym nie zastanawiałem… - odpowiedział tata zmieszany i zmartwiony.
Spojrzał się na niego smutnymi oczyma.
-Nie smuć się mały… Coś wymyślimy… Na pewno…