Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Arrow podniósł otwartą dłoń w geście powitania.
Radio: A Danny się elegancko ukłonił i milcząco powitał z Cagem.
Spojrzał na Lukasa, wzrokiem pytając “możemy już iść”?
Luke skinął głową, a następnie zaczął iść w kierunku bariery. Danny natomiast zaczął się zręcznie wspinać po budynku do góry.
Arrow poszedł za Lukiem.
Luke przeszedł przez barierę. Trochę mu się zjeżyły włosy na rękach.
Arrow wzdrygnął się nieco, ale po sekundzie wziął rozbieg i szybko wbiegł za barierę.
Trochę go kopnęło… Ale jednak przeżył.
Przeczesał dłonią włosy, by doprowadzić je do ładu. Po tym poszukał wzrokiem Danny’ego.
Danny zaraz skoczy z dachu budynku przez barierę i aż na samą ulicę.
Oho. Arrow przyglądał się temu wyczynowi.
Danny skoczył i jakby… Zaczął spowalniać w powietrzu.
Z jednego wariatkowa do drugiego. Brawo Arrow. Ku*wa brawo.
Po chwili Danny gładko opadł na ziemię, jakby to było coś zupełnie zwyczajnego.
*Nie pytaj. Pomóż to wszystko skończyć, powieś się i miej spokój. To dobry plan. * Z ponurymi myślami w głowie, Arrow poszedł za Lukasem i Dannym.
*Nie pytaj. Pomóż to wszystko skończyć, powieś się i miej spokój. To dobry plan. *
Z ponurymi myślami w głowie, Arrow poszedł za Lukasem i Dannym.
Po drodze Danny podszedł do Arrowa. -A więc… Jesteś Arrow, tak?
Zgadza się. - Arrow przytaknął brodaczowi.
-Miło mi. Możesz mi mówić Danny, ale w razie osób nie proszonych, nazywaj mnie Iron Fist. A Luke’a Power Man.
Fajne pseudonimy. - Odpowiedział: - Sami wymyślaliście? -
-Tak. Najprawdopodobniej niedługo się dowiesz skąd się wzięły. - odpowiedział Luke.