Kiedy kolejna na niego natarła, schylił się by ta się o niego wypieprzyła, a następnie chwycił ją za nogi i je**ął nią o śmietnik tak, by oderwać jej głowę.
O nie, Forsteryt jest zbyt wolny w tym pancerzu i bestia zdążyła się wyrwać. Skoczyła na Steve’a, a ten ją zrzucił i zaczął jej robić kołowrotek po ziemi.
-… THOR? - powiedział niepewnie Steve.
Z promienia wyleciał zdobiony miecz oburęczny i zaczął masowo dekapitować biegnące w kierunku Rogersa i Forsterytu zombie.
-Cokolwiek to jest, ratuje nam życie. Kiedy połowa bestii leżała na ziemi z kończynami oddzielnie, promień się skończył, a Rogers i Forsteryt zobaczyli jego:
Steve wygląda na wstrzaśniętego.