Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Szara zaczęła się zastanawiać. -A skąd ją weźmiemy? - spytała się po chwili.
Wyjął z Klejnotu jasnoszarą perłę. -Stąd.
-I co dalej, tato?
-Cóż…żeby nie było, to będzie wyglądało w miarę dziwnie. -rzekł, a następnie opluł perłę zieloną śliną. No, teraz powinna być ożywiona.
A w każdym razie za chwilę powinna być ożywiona. Na razie Szara jest trochę zdegustowana.
-Wybacz. Tak, przynajmniej w moim przypadku, ożywia się Klejnoty.
-A ja też tak mogę?
-Nie wiem. Raczej…?
-A w jaki sposób, tato?
-Powiedziałem. Nie wiem.
-Okej… Czy ja jestem aż taka bezużyteczna?
-…-podał Szarej ametyst wyjęty z Klejnotu. -Spróbuj go opluć, chuchnij na niego czy trzymaj w dłoniach i zachciej go ożywić. Jedno z tych powinno chyba zadziałać.
Czarna robi wszystkie trzy jednocześnie i to z dość dużym zapałem.
-Odczekajmy chwilę…
Szara patrzy się na ametyst z ogromnym skupieniem.
Czeka, aż ametyst dokona regeneracji.
Jak na razie to się nie dzieje.
Dalej czeka, czując lekkie zmartwienie na reakcję Szarej o nie posiadaniu mocy.
A swoją drogą, jak to możliwe, że Szara nie ma żadnych mocy?
Właśnie… To chyba coś związane z Białą Diament. //Swoją drogą, Czerwony to na chwilę obecną “naturalnie” najwyższy Diament, ta?