Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
A Czerwony oparł się plecami o łóżko i zmrużył oczy. Ma prawo do spoczynku.
Zasłużył na to, zdecydowanie.
Ta. Spróbował zasnąć.
Udało mu się to od razu.
I śpi.
Odpoczywa.
No, jedno i to samo. Ma jakieś sny?
Śni mu się, że pływa w filiżance kawy.
Co do diaska…? Nieco popłynął.
Ewidentnie kawa.
Spróbował zanurkować w “kawie”.
No kawa!
Cholera…skąd on wie o tej całej kawie, skoro nawet w życiu jej nie pił?
I to jest dopiero pytanie!
No cóż. Dziwne.
A co to tak właściwie kawa?
No…sprawdzimy. Wpuścił nieco kawy do ust.
Pali jak kwas!
Wypłynął na powierzchnię i wypluł płyn. Tfu!
Cholerstwo!