Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
…wulkany, góry, czerwone niebo…
I oceny lawy oczywiście.
Udał się na szczyt jakiegoś wulkanu w celu posiadania lepszego widoku.
Widać z niego to samo co wcześniej, ale na większym obszarze.
Z czystych nudów poszukał w ziemi za jakimiś kamieniami szlachetnymi. A nuż, może trafi na jakiś rzadki surowiec do kolekcji?
Po chwili znalazł czysty, biały diament. Meh, kolejny śmieć.
Hm… Jak na jego gust diamenty są ładne. W końcu sam nim jest, nie? Schował go do klejnotu i szuka dalej.
Im dłużej szuka, tym więcej różnokolorowych diamentów znajduje.
Wziął 2 najładniejsze z nich na dłoń i chuchnął na nie, by nadać im połysk.
//Well… Shit…
Świetnie. Dwa idealne dodatki do kolekcji.
Schował te dwa diamenty i grzebie dalej.
Szkoda, że Diament jest taki samotny.
Ta. Jakiś towarzysz by szczerze się przydał.
Mogę w głębinach coś znajdzie?
Kto wie? Zaczął szybciej kopać.
Dalej, dalej…
Kopanie intensywniej
Trafił na coś twardszego. Jest jakieś kilka tysięcy metrów pod ziemią. Ale to poleciało…
Boy. Chwycił to i spróbował to wyciągnąć z całych sił.