Przedszkole Kolonii Wydobywczej X82600

[Andreas D.]

Historyjka

I na dodatek jest ciekawa świata, co sprawi zapewne, że będzie się pilnie uczyć na szkoleniu i zostanie bardzo dobrą Perełką.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A więc, czym się przejmować, skoro wszystko wskazuje na to, że nie w najbliższym czasie żadnych problemów?

[Andreas D.]

Historyjka

Hm… Raczej niczym! ^^

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No właśnie! Można się skupić na przyjemnych sprawach!

[Andreas D.]

Historyjka

Takich jak poznawanie świata? ^^

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dokładnie! Albo poznawanie nowych Klejnotów!

[Andreas D.]

Historyjka

Jeszcze ciekawiej! Ah, już nie mogła się tego wszystkiego doczekać~

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A do tego już zbliżają się w kierunku jakiegoś budynku wyrytego w skale! To takie ekscytujące!

[Andreas D.]

Historyjka

Uśmiechnęłam się jeszcze promienniej. Ah, te emocje! To wszystko takie ekscytujące a przede wszystkim - całkiem nowe dla naszej słodkiej Różanej Perełki!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A już niedługo nie tylko słodkiej, ale do tego wykształconej Perełki!

[Andreas D.]

Historyjka

Czyż to nie jest wspaniałe?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Najwspanialsze na świecie!

[Andreas D.]

Historyjka

Już nie mogła się doczekać!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po chwili Bizmut i Perełka stanęli pod wejściem.
-To już tutaj. - powiedziała, wskazując na drzwi wmontowane w ścianę bez okien.

[Andreas D.]

Historyjka

• Dziękuję za wskazanie drogi! ^^

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie ma za co. Trzeba sobie jakoś pomagać nawzajem, nie?

[Andreas D.]

Historyjka

• Jestem naprawdę wdzięczna!
  Uśmiechnęła się promiennie.
• Do zobaczenia! - ruszyła podekscytowana w stronę wejścia do budynku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A teraz jedyne co pozostaje, to otworzyć drzwi i wejść do środka.

[Andreas D.]

Historyjka

Tak też uczyniła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kiedy weszła, zobaczyła dość przyjemny dla oczu, nawet mimo tego, że lekko dezorientuje, widok. Podłoga stworzona z białego kamienia odbijającego światło prosto w oczy Perły. Byłoby miło, gdyby nie to, że wszytko jest wykonane właśnie z tego materiału. Kiedy po dłuższej chwili i prawie przewróceniu się, oczy Perły już się przyzwyczaiły do tego widoku, Różana zobaczyła stojącą za ladą Perydot z uśmiechem na twarzy.