Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Każą mi je lubić, więc je lubię. - odpowiedziała obojętnie.
// jakbym słyszał siebie
//To jest takie true xd To tak można? W sensie… Lubić coś na czyjąś komendę? Ale tak szczerze lubić?
//To jest takie true xd
-Tak. Robiłam to odkąd pamiętam.
To chyba fajna umiejętność ^^
-To względne…
A ty lubisz ją mieć?
Perydot przymrużyła oczy jakby się zastanawiała.
Czekała cierpliwie na odpowiedź.
-Powtórz proszę pytanie.
Czy lubisz swoją zdolność do lubienia czegoś na zawołanie? - delikatny uśmiech.
-To… Skomplikowane… Ja…
…tak…?
Perydot się chyba zawiesiła.
Wstała, podeszła do niej i z ciepłym uśmiechem położyła jej rękę na ramieniu. Hej… Jeśli nie czujesz się na siłach nie musisz odpowiadać. Zrozumiem. Ważne jest, żeby obie strony czuły się komfortowo podczas rozmowy, nie przejmuj się! ^^
Wstała, podeszła do niej i z ciepłym uśmiechem położyła jej rękę na ramieniu.
-Dziękuję. - odpowiedziała lakonicznie z ulgą Perydot, wciąż się uśmiechając.
…mogę cię przytulić?
-Um… Chyba?
Przytuliła delikatnie Perydot. Wiesz, chyba cię lubię. Nie na zawołanie.
Przytuliła delikatnie Perydot.
Perydot się zarumieniła. -Dziękuję…