Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czaaarnaaaa, mówię do Ciebie, głucha jesteś, czy Ci Różyczka gniazdo ptaków wsadziła do ucha tak jak tydzień temu?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie, Biała~ -odparł, mało nie wybuchając śmiechem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Od kiedy ty nosisz na łbie taki fikuśny krzak?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Nie ździerżył i parsknął śmiechem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-I co się śmiejesz, jak Niebieska na widok łysego Szmaragdu? Niech żyje zbrodniczy reżim! Niech żyje zbrodniczy reżim!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Jeszcze mocniej kiśnie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Zamknij sie albo ci istotę organiczną z mordy zrobię!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Nie jest zdolny do zahamowania śmiechu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale masz mordę Czarna, jak różowy kanion na wschnocy!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No nie przestanie kisnąć no…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Teraz Diament wzięła Forsteryt na ręce i zaczęła go kołysać na siedząco.
-No śpij, Różyczko, odpocznij sobie!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Okej, ENOUGH
Z jego palca wysunęła się igła i zaaplikował antidotum Białej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament od razu wyciągnęła ręce do przodu i upuściła Forsteryt na podłogę.
-Już rozumiem, dlaczego ludzie nie odkryli jeszcze podróży kosmicznych, a ty byłeś roztrzaskany siedem razy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Oh kurde…ale Ma Diament się zachowywała…-otarł łzy z oczu i wstał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jeśli powiesz komukolwiek co się przed chwilą stało, to twoje życie do końca wszechświata będzie pasmem bólu i cierpienia, jasne?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-R-rozumiem…! -ledwo rzekł i dostał kolejnego napadu kiśnięcia jak ogórek.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tym razem Diament nie powiedziała czegoś bezsensownego, tylko przystawiła rząd ostrych paznokci do gardła Forsterytu.
-Milcz.-powiedziała z przerażającym spokojem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Stłumił śmiech, kapkę chichocząc teraz.
-J-Już, Ma Diament…-rzekł z uśmiechem od śmiechu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament westchnęła.
-Forsterycie, nie wyprowadzaj mnie z równowagi. I daj mi drugi egzemplarz tego… Palącego się czegoś.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Mój Diamencie, co za dużo to nie zdrowo. Jak Diament będzie to używać więcej niż raz na 3 miesiące to Diamentu Klejnot…cóż…-audio z protezy roztrzaskiwanego Klejnotu.
-Lepiej nie ryzykować.