Judi:
Od razu zobaczyła kota na kolanie Białej Diament.
Killer:
Diament się popatrzyła zdziwiona na Forsteryt.
-Jesteś… Miły w dotyku.-zaczęła niepewnie głaskać Forsteryt.
Judi:
-A więc dlaczego jako Klejnot pierwszej ery nie posiadasz zmiennokształtności?
Killer:
Idiotka. Pewnie jeszcze ją zaraz roztrzaska za bezużyteczność, czy coś.
W sumie to o jednego Defekta mniej. I będzie jedynym służącym swojej Di, a co za tym idzie - łatwiej będzie o zostanie faworytem…
…moment, “Swojej Di”?