Killer:
Po kilku minutach Diament odłożyła książkę.
-Fascynujące. Przyda mi się ta wiedza, z pewnością.
Judi:
Trochę to nietypowe, ale cóż, Perła nie ma zbyt zdrowej psychiki po tym wszystkim co jej się stało.
Killer:
-I użyła do tego zmiennokształtności… Będąc w formie Różanego Kwarcu… Ona to zawsze miała dziwne pomysły.
Judi:
Heh. Teraz przynajmniej nie będzie nikogo irytowała swoim głosem.
Judi:
Niestety, musi zachować pozory normalnej Perły.
Killer:
-Co nie zmienia faktu, że jesteś moją własnością, a więc masz mieć takie same poglądy jak ja.