Teraz, kiedy wie, że Różowa Diament żyje, Zlepek nie jest w stanie zrobić jej krzywdy, Klejnoty Nieskończoności są w innym wymiarze, a Czarna Diament jest nastawiona pokojowo, to prawdopodobnie niczego.
-A nie lepiej właśnie tak? Inni wtedy nie uznają, iż Wasza Mość jest zdesperowana i osamotniona, że rozmawia do swych sług. A Wasza Diamentowa Mość by tego nie chciała, nie?
I wysunął je wszystkie. Był dokładny, bez cenzury i…cóż…niektóre z nich mogły tak delikatnie urazić Diament. Ale co, chciała prawdy to ma prawdę.
-To tyle co mam do rzeknięcia, Ma Diament. Sama Ma Diament chciała odpowiedzi to…proszę bardzo. -rzekł po wygłoszeniu listy.