Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podał Białej Diament mobilny warp, zgodnie z zaleceniem.

[Andreas D.]

Judi556

Tymi z Krakatau. No i może z pozostałymi.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Diament przypięła sobie warp do pasa.
-Dobrze. Teraz podaj mi ten projektor kostiumów.
Judi:
A kim byli przyjaciele z Krakatau?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Podał domniemany projektor z sekretnie doczepionym mini-drono-kamerą szpiegowską. To samo było z warpem.

[Andreas D.]

Judi556

Głosy w głowie. To jej przyjaciele.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Biała Diament przypięła go razem z warpem.
-Nie będzie mnie kilka godzin. Zajmij się statkiem i niczego nie wysadzaj w powietrze.-powiedziała spokojnie, a następnie zniknęła w strumieniu warpa.
Judi:
-AUUUUUUUUUUUUU JAJA W MAJONEZIE-powiedział jeden z nich.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Gdy ta zniknęła, to upewnił się z minutę czy dwie by się upewnić i usiadł na tronie, a następnie włączył drony.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
-NO SIEMA MORDY!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Oczywiście w celu podglądania Białego Diamentu?
Judi:
-AUUUUUUUUUUUUUUUUUU

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Of course. Prawdziwy sługa to sługa, który wszystko wie.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
-AUUUUUUUAUUUUUUUAUUUUUUUUUUUUAAAAUUUUUUUU

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Biały Diament najwidoczniej przechadza się po… To chyba Hawaje. Idzie w kierunku jakiejś chatki.
Judi:
-JAJAJAJAJAJAJA

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Patrzy na to dalej, zainteresowany.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
-W MAJONEEEZIEEEEEEE!!!-prowadzi tą jakże interesującą rozmowę myślową przed drzwiami do schowka.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Diament po chwili podchodzi do drzwi jakiejś chatki. Wyciągnęła z klejnotu pistolet na strzałki usypiające i pomachała do drona.
Judi:
A ciekawe jak to wygląda z zewnątrz?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

O w dupen, zauważyła ją.
Ale co tam, patrzy dalej.

[Andreas D.]

Judi556

Tego nie wiem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Diament wywaliła drzwi z kopa i ukazała Grega siedzącego w hawajskim kapeluszu. Od razu go uśpiła strzałką i zaczęła do niego podchodzić.
Judi:
Śliniąca się i bredząca Perła.

[Andreas D.]

korobov

//Czarna nie pochwala.

[Andreas D.]

Judi556

Kek.

Pp
-TO NARAZIE, PA!-zakończyła rozmowę.