Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To absurd. Moja Najświętsza Diament na pewno ci powiedziała wszystko. Po prostu twój prosty umysł nie może pojąć geniuszu jej słów.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie wku*w…eh. Spytam się jej. -rzekł, po czym wyciągnął komunikator i połączył się z Białą.
-Ma Diament, jest problem. Mianowicie taki, iż, cóż, Ma Diament nie rzekła mi co DOKŁADNIEJ mam zrobić, a wasza Perydot dostała zwiechy umysłu i nie chce mi powiedzieć w czym mam jej pomóc DOKŁADNIEJ.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot stoi z dłoniami założonymi z tyłu i nie okazuje żadnych emocji. Tylko śledzi wzrokiem ruchy Forsterytu. Biała Diament odpowiedziała:
-Czyż nie oczywiste jest to co masz zrobić? Jestem pewna, że posiadasz już wszystkie potrzebne do badań informacje.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Ma Diament powiedziała tylko lokację Perydot, a nie to co mam robić. Także oświeci mnie Ma Diament? -ba dum tss

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Bardzo zabawne. Bardzo. Po prostu, masz stworzyć z Perydot ultra wytrzymałą tkaninę wystarczającą na ubrania dla sam wiesz kogo. Jasne?-bad dum tss

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Rozumiem, Ma Diament. Koniec transmisji. -i się rozłączył, po czym…cóż, zajął się czym miał się zająć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot spokojnie współpracuje z Forsterytem.
-Wcale nie mam zwiechy umysłu…-dodała po chwili z lekkim urazem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Bez obrazy, ale…po prostu brzmiałaś jak tamta Biała Perła. Wiesz, ta z roztrzaskanym okiem. Poza tym, nie pomyślałaś że to z “prostym geniuszem” też nie było obraźliwe?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale… Jestem pewna, że po prostu nie zrozumiałeś wtedy słów Mojego Najświętszego Diamentu… Nie możemy się skupić na pracy?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Możemy. -odparł i dalej pracował.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perydot również wróciła do spokojnej pracy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Pracu pracu…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A dlaczego nazwałeś mnie Perydotem?-spytała się zdziwiona nie przerywając pracy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Po kształcie Klejnotu. Tylko Perydoty takie mają.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale ja nie jestem Perydotem, tylko Forsterytem drugiej ery.
…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zatkało go.
-F-Fo…Forsterytem? -wygdukał, a na jego twarzy jest namalowany szok.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, Forsterytem. Drugiej ery. Powstała trzy tysiące lat temu. Coś się stało?-odpowiedziała spokojnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-N…nie wiedziałem, że istnieją inne Forsteryty! Diamenty mi mówiły żem jedyny w swoim rodzaju!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Proszę, nie bluźnij. Diamenty są dobre, idealne i szczerze doskonałe, nigdy by nie skłamały, nawet tobie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Najwidoczniej nie, skoro mnie skłamały. -rzekł, pracując dalej.