Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Wtedy byłoby… Źle? Alex usiadł na kolanach Białej i zaczął machać nóżkami.
Pp Patrzy na Pańcię i chyba jej dziecko.
Bardziej niż źle. Turbo przesrane
Judi: To jest na pewno jej dziecko. Killer: Na aktualną chwilę, Alex jest małą, lekko apodyktyczną cynamonową bułeczką. Ma szarawe włosy lekko układające się w gwiazdę jak w oryginalnej formie Białej Diament.
Hm…jakby tu zapobiec jemu apodyktyczności?
Killer: Nie wiadomo. Przecież Alex jak widać ma tą cechę charakteru od urodzenia.
Ale jak to wyplenić z niego?
Pp Zastanawia się jak
Killer: Nikt tego nie wie. Rośnie zbyt szybko… Judi: Jak jej się urodziło dziecko, a ona wciąż żyje?
Stanowczo za szybko.
Killer: W mniej niż dwie godziny dorósł do wieku 3 lat!
Cóż…ma przesrane. Ale hej, bachor chociaż szybciej zdechnie… … …o ku*wa.
Jeśli Alex umrze, to Biała chyba rozpie**oli wszystko dookoła.
A on na ten okres nawieje wraz z Purple. Podszedł do Białej Diament.
Exuse me what the fuck.
Killer: Biała Diament pucia Alexa po włosach. Judi: Sam nie wiem.
-Ma Diament…mam złą wiadomość.
Pp Myśli
Killer: Biała Diament spojrzała się na Forsteryt i uniosła brwi. Judi: O czym dokładnie?
O tym co tu się odje**ło.
