Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Judi:
Kiedy Perła, zbliża paznokcie do rąk, te się wyginają, żeby nie mogła się dotknąć. Ale rozkaz trzeba wykonać…

[Andreas D.]

Judi556

Jak?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czyli nic. Whew.
Wyjął dłoń z wanny i myje Alexa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Judi:
Kto wie?
Killer:
Alex jest mokry, śliski i organiczny.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Może i jest obrzydzony, ale jak nie umyje tą paskudę to dostanie wpieprz.
Myje dalej dzieciaka.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
Próbuje.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Myju, myju, myju…
Judi:
Próbuje, ale nie może.

[Andreas D.]

Judi556

Uhhh

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Myju dalej gnoma, aż ten będzie umyty. Nie zapomniał o takich rzeczach jak szampon dla dzieci i tym podobne

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Judi:
Hhhu
Killer:
Po około 5 minutach, dzieciak był już czysty jak sama Biała Diament. Odwalone doskonale.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
Wyjęła z klejnotu miecz i spróbowała mieczem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Judi:
Miecz też jest odpychany.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wyjął dzieciaka z wanny na ręcznik, po czym drugim ręcznikiem osuszył go. Gdy to uczynił to przebrał go w ciuchy na zmianę.
Perfecto.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
A Alex przytulił się do Forsterytu.
-Dzienkujem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-To nic takiego, młody. No, myk myk do mamusi.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
.-.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Judi:
Perła została odesłana w sekundę do schowka.
Killer:
Alex natychmiast pobiegł do Białej Diament, wskoczył jej na kolana i dał buziaka w policzek.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aww, ułocie uwu
Ogarnął bajzel z wanną i po posprzątaniu udał się do Białej.
-Dziecko wymyte, Ma Diament.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
uwu
Diament skinęła głową w kierunku Forsterytu.
-Dziękuję. - powiedziała neutralnym tonem, a następnie dała Alexowi buziaka w klejnot.

[Andreas D.]

Judi556

Pp
._.