Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…rozumiem. -odparł, zdziwiony inicjatywą Białej Perły.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Poza tym, jak zbliżysz się do mnie albo któregoś z moich przyjaciół na odległość mniejszą niż 70 metrów, to zrobię z twojego klejnotu piasek. Jasne?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jedno więcej roztrzaskanie nie zrobi na mnie różnicy, ale whatever. Jak chcesz tak będzie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A teraz masz przeprosić mnie za to co zrobiłeś. Ślicznie i z uśmiechem na ustach.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Przepraszam. -rzekł z w głębi duszy udawaną skruchą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Miały to być szczere przeprosiny. Wyczuwam fałsz. - odpowiedziała Perła, następnie wbiła but w plecy Forsterytu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Syknął cicho z bólu.
-Przepraszam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Grzeczny chłopiec. - odpowiedziała Perła, a następnie Forsteryt zobaczył pojawiające się w promieniu warpa dzieci Białej oraz przestał odczuwać Perłę na swoich plecach.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zerwał się na równe nogi i podszedł szybkim krokiem do dzieci.
-Alex, Różowa…nic wam nie jest?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Podczas, gdy Różowa się rozbeczała, to Alex zachował kamienny wyraz twarzy.
-Nie, wszystko w porządku. - odpowiedział spokojnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Już się bałem…dzięki gwiazdom. -wziął Różową na ręce i ją przytulił.
-No już, nie płacz…-rzekł do Różowej troskliwym głosem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa się przytuliła do Forsterytu jedną ręką, a u drugiej zaczęła ssać kciuk.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uroczy bobas, indeed. Głaszcze ją po plecach.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa zaczęła powoli usypiać.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No to cóż, zaczął ją kołysać do snu.
Hol up, jaki ona ma rozmiar w przedziale na lata ludzkie?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Rozmiarowo, to byłyby jakieś trzy miesiące.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czyli łóżeczko dla niej w razie czegoś jest gotowe.
Dalej ją kołysze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa uścisnęła Forsteryt i sobie spokojnie usnęła w jego ramionach.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aż mu się ciepło zrobiło w jego nieistniejącym anatomicznie sercu.
Udał się do łóżka dla dzieci na jej rozmiary i położył ją tam, po czym przykrył ją kołderką. Gdy to uczynił to jeszcze przywołał bańkę z puszystą przytulanką “króliczkiem”, po czym wziął przytulankę i delikatnie wsunął ją pod pachę Diamenciku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czyżby w Forsterycie obudził się wewnętrzny troskliwy i kochający tata? Różowa Diamencik przytuliła się do pluszowego króliczka. O gwiazdy, ten maluch by zauroczył każdego.