Killer:
To skomplikowane… Może naginać rzeczywistość na zasadzie życzeń, ale potrzebuje do tego niewyobrażalnie ogromnych ilości energii.
Kor:
To już się udało. Może zabrać Białą?
Uśmiechnęła się.
-Alex odziedzyczył to wyraźnie po tobie… - po czym delikatnie podniosła białą do góry i przeszła przez portal… Kiedy Grungir ją puści?
Spróbował się skupić…ale mu jedna rzecz w tym przeszkodziła.
Zauważył, że Biała i Czarna znikły wraz z tym chłopakiem, ale zostawiły natomiast Różowy Diamencik samą sobie. Nosz cholera jasna, kto zostawia małe dziecko samo sobie?