Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Jasna!!! - powiedziała i powiedziała do Alexa. -Pójdziesz po swoją siostrę?
// A Biała Różowej gdzieś nie odesłała przypadkiem? ;-;
Killer: Różowa została zabańkowana w całości i gdzieś wysłana. Kor: -Ale mamusia gdzieś wysłała Różyczkę w bańce i ja nie wiem gdzie…
-Dobrze…
Odetchnęła z ulgą. Chociaż o niej pomyśleli…
A więc, Czerwony został sam na sam z artefaktami.
Wziął kostkę, skupił całą swoją energię i spróbował tu ściągnąć na siłę Thanosa.
To nie działa w ten sposób. Ona musi zostać naładowana, jak bateria.
To moment…możliwe jest naładowanie jej energią termojądrową z kuli ognia?
To wciąż zbyt mała ilość energii… Potrzeba by chyba, żeby Żółta Diament kilkanaście lat ładowała ją swoimi mocami w pełnym zakresie, bez przerwy.
A jeśli ta kostka absorbuje UY Scuti?
Nawet Czerwony nie przeżyje bliskiego kontaktu z UY Scuti.
Eksperci mają podzielone zdanie na ten temat. Poszukał prędko w statku za czymś do zlokalizowania Pana Śliwki.
Moze jakiś lokalizator punktów skupienia kosmicznej energii?
To…brzmi całkiem sensownie. Rozejrzał się za takowym
Trudno rozpoznać cokolwiek. Wszystko jest takie… Białe.
Spróbował wytężyć wzrok. Może i jest białe, ale figury/sylwetki/jak zwał tak zwał powinny być różne.
To akurat jest fakt… Ale jak Czerwony ma znaleźć taki lokalizator, gdy nigdy takowego nie widział?
Hm…MOMENT! Potrafi on komunikować się telepatycznie z innymi Klejnotami?
Teoretycznie powinien potrafić.