Forsteryt się tu zjawił, za sprawą portalu. Udał się spokojnym krokiem do lokalizatora.
“Dzięki, Duszo. Podziękuj też ode mnie Kosmosowi za portal, ok?”
Jedyne co pozostanie tajemnicą to losy Rubinu po odratowaniu Tanzanitu.
Hm…czekaj…
Miał on jakiś zabańkowany podręczny lokalizator międzygalaktyczny w bazie na Homeworld? Bo chyba będzie musiał się tam wybrać.
Tylko…co jak ktoś go przyłapie?