Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Czego? -podszedł nieco do niej wolnym krokiem.
-Zapomniałaś jak się nazywam? -dodał teraz czyście szyderczym tonem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie. Cicho bądź albo się dołącz, bo mi ryby płoszysz.-powiedziała Diament spokojnie, ale pewnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Zachciał, by dorwał jej przynętę jakiś przerośnięty sum.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament wyciągnęła z wody suma, ale od razu go spaliła promieniem świetlnym na popiół.
-To ty go stworzyłeś, więc się nie liczy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Poza tym, czemu ty w ogóle łowisz ryby? Podobno uważałaś takie czynności za prostackie, tak samo jak uważałaś rasę ludzką.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Staram się zrelaksować. I tak, to jest prostackie, ale efektywne.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Poza tym, nie byłaś przypadkiem w tej całej dziecięcej formie na Ziemii? Podobno jakiś człowiek cię adoptował.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak, tak, załatwiłam tą kwestię po staremu. Przekonałam durnego człowieka, żeby ją zabił. Zabawa była przy tym przednia.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-To czekaj czekaj, jak ty tu jesteś? Nie powinnaś być przypadkiem martwa?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jestem czymś w rodzaju… Ducha. Tak… Nie wykasowano mi pamięci, tylko oddzielono ode mnie moją dziecinną wersję i dano jej moją formę fizyczną.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-A kiedy odzyskasz tą fizyczną formę, jak można wiedzieć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie wiem. Jak na razie, łowię rybki.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Pytanie jest tylko co z twoim klejnotem. -zastanowił się. Wyimaginował sobie fotel wytworzony z ludzkich kości i usiadł sobie na nim.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Świadomość tego przeklętego bachora dalej go ma.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Jak się jej pozbyć? Albo jeszcze inaczej: czy mogłabyś mi odnowić bazę, bym mógł dla ciebie stworzyć pustą kopię twojego Klejnotu a ty byś go “przejęła”? I przy okazji odzyskaniem dawnej formy bym nie zgrzeszył.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Twoje słowa mnie interesują, Forsterycie. Proszę, usiądź obok mojej mentalnej manifestacji mojej osoby.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

A więc nic innego mu nie pozostało niż wstać i ustać koło niej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Proszę, opowiedz mi swoją wersję planu przywrócenia mnie do dawnej światłości.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Mam dwa plany. Plan a - skonstruowałbym pistolet który jest zdolny do użycia Klejnotów jako naboje i wystrzeliłbym jej energię życiową, a ty byś przejęła Klejnot i byś się zregenerowała. Plan b - ukradłbym próbkę klejnotu Aktualnego Białego Diamentu, stworzyłbym kopię bez duszy a ty byś go przejęła. Łącznym problemem obu wad jest to, że potrzebuje do tego technologii która została obrócona u mnie w proch.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och. Skoro tak, to może chcesz usłyszeć zarys mojego planu?