Statek Białej Diament {HOMEWORLD}

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uroczy bobas, indeed. Głaszcze ją po plecach.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa zaczęła powoli usypiać.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No to cóż, zaczął ją kołysać do snu.
Hol up, jaki ona ma rozmiar w przedziale na lata ludzkie?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Rozmiarowo, to byłyby jakieś trzy miesiące.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czyli łóżeczko dla niej w razie czegoś jest gotowe.
Dalej ją kołysze.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Różowa uścisnęła Forsteryt i sobie spokojnie usnęła w jego ramionach.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aż mu się ciepło zrobiło w jego nieistniejącym anatomicznie sercu.
Udał się do łóżka dla dzieci na jej rozmiary i położył ją tam, po czym przykrył ją kołderką. Gdy to uczynił to jeszcze przywołał bańkę z puszystą przytulanką “króliczkiem”, po czym wziął przytulankę i delikatnie wsunął ją pod pachę Diamenciku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Czyżby w Forsterycie obudził się wewnętrzny troskliwy i kochający tata? Różowa Diamencik przytuliła się do pluszowego króliczka. O gwiazdy, ten maluch by zauroczył każdego.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Aw, how c00t!
A co do wewnętrznego taty to…perhaps. Ale, teraz czas na inne rzeczy. Stworzył klona, który miał za cel zaopiekować się dziećmi a on spróbował zlokalizować Białą Perłę i Biały Diamencik.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Podczas gdy spryciula Biała Perła żeby zdezorientować Forsteryt, to jeszcze skacze po losowych koloniach, to Diamencik jest już tam, gdzie był wcześniej. Na terenie tamtej willi.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czas dokończyć co się zaczęło.
Włączył niewidzialność i warpnął się tam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wziuuu!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czerwony Diament i jego Perła się tu zjawiły. Jest tutaj Biała?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak. Jest i siedzi z jakimś chłopakiem na kolanach.
// W razie czego patrz NPC, Alex Diament DeMayo. //

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Chłopakiem? Moment…
Ona sobie sprawiła <u>dzieciaka</u>?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Najwyraźniej… A skoro jest podrośnięty, to chyba ma go już dłuższy czas… Czerwony Wujek?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Perhaps.
Spacerowym krókiem, udał się z rękoma za plecami do Białej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Biała się uśmiecha i nic nie mówi, ale prawdopodobnie tylko ze względu na dziecko.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Z naciskiem na prawdopodobnie.
-Witaj, siostro -rzekł do niej z lekkim, nawet miłym uśmieszkiem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Witaj… Bracie. - odpowiedziała z uśmiechem, ale także nieufnym spojrzeniem, przytulając mocniej swojego syna.