Cóż, Śnieżna Perła siedziała tu już dosyć długo (zbita do formy kamienia), przynajmiej jak na jej życia długość. Miała otrzymać nowy przydział, do nowego klejnotu.
-Przynajmniej masz dostęp do wyższych miejsc.-powiedziała nieco weselej Jaspis i poklepała Perłę po włosach.-A więc, jak mam do Ciebie mówić, bo jesteś taka dziwaczna, że sama nie wiem.