Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
// No ale co?
-Zrób obchód po magazynie, Perło.
Tak jest, mój Topazie! - ruszyła na obchód.
Na razie nie widać niczego podejrzanego.
Chodzi dalej. Hm… Zastanawiała się czy ten ktoś, kto wcześniej wysłał po nią Rubiny sobie odpuścił i nie przyśle już tu nikogo.
Wtedy… No cóż, pozostaje krzyczyć z nadzieją, że Topaz usłyszy. Z resztą - Właśnie do znalezienia czegoś takiego została wysłana Perła!
Właśnie! Tak więc rozgląda się uważnie.
Niczego podejrzanego…
Hm… Idzie dalej na obchód. Rozgląda się.
Perły zabańkowane tak jak być powinny.
I nikogo ani niczego podejrzanego?
Absolutne pustki.
Rozgląda się dalej.
Pustki na pustkach.
W całym magazynie?
W połowie, którą przeszła.
No to idzie do drugiej.
I tup tup tup…
Tup tup tup~
Tup tup żadnych przestępców tup~